Październikowe spotkanie DKK
Kocie chrzciny w Finlandii, grzybowy kołowrotek w Polsce, czyli październikowe spotkanie DKK
Zachwyceni pięknym, jesiennym słońcem oraz grzybowym kołowrotkiem, bo tak można nazwać leśną przygodę zbierania grzybów, potem podziwiania najdorodniejszych okazów przy ich obieraniu, sortowaniu i dalszej obróbce, aż po zapach suszących się czy gotujących grzybów, aromat octowej zalewy do ich marynowania albo smak uczty grzybowej… Tyle pracy, darmowej gimnastyki, radości i pozytywnego zmęczenia zachęcało do odpoczynku przy październikowej lekturze, a ta była nietuzinkowa. Okładka? Domek rodem z Muminków. Autorka? Małgorzata Sidz -japonistka, magister studiów regionalnych o Azji Wschodniej na Uniwersytecie w Turku i absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu. Sześć lat spędziła kursując między Szwecją, Finlandią i Danią, z przystankami w Japonii i Korei Południowej. Porozumiewa się w dziesięciu językach. Tytuł? Kocie chrzciny. Lato i zima w Finlandii.
- Czytałam tę książkę posiłkując się tradycyjnie atlasem geograficznym. Chciałam dowiedzieć się więcej o położeniu, klimacie, ludności, rzekach, miastach nieznanej mi bliżej Finlandii. Okazało się, że w tym kraju mieszka tylko 5 milionów ludzi - rozpoczęła dyskusję jedna z czytelniczek.
Cała książka w zasadzie sprowadza się do Kissanristiäiset, do tytułowych kocich chrzcin, będących pretekstem do świętowania, muzyki, śpiewu. Finowie umieją imprezować i nie stronią od alkoholu, tak w towarzystwie, jak w samotności, o czym nie mieliśmy pojęcia. Małgorzata Sidz uchyliła przed nami drzwi do fińskich domów, domków letniskowych, a nawet domów spokojnej starości. Przedstawiła fińskie rodziny i smaki. Napisała o historii, skomplikowanych relacjach z sąsiadami i o mniejszościach, ale też o Muminkach, Tove Jansson i saunach. Jej Finlandia to kraj lata i zimy. A u nas złota polska jesień…
4 listopada 2022r. kolejne spotkanie DKK. Przeniesiemy się do Warszawy i Górnego Śląska za sprawą zbioru opowiadań Szczepana Twardocha „Ballada o pewnej panience”. Czy zachwycimy się krótką formą? Zaangażujemy się w losy bohaterów? Czy Twardoch nas wciągnie? Zabieramy się do lektury i niech się kręci grzybowy kołowrotek, bo po pełni księżyca może być kolejny wysyp darów lasu. Klubowiczka