Zapomniane słowo: ,,skucha", czyli marcowe spotkanie DKK
Według słownika języka polskiego PWN termin „skucha” oznacza potocznie: «w zabawach dziecięcych: pomyłka, potknięcie powodujące utratę punktów lub dopuszczenie przeciwnika do gry». Nic dziwnego, że klubowicze makowskiego DKK biorąc do ręki książkę Jacka Hugo – Badery pt.” Skucha” i widząc na okładce psa myśleli, że będzie to lektura łatwa, może nawet infantylna albo taka jak marcowa pogoda: ciepło? Zimno? Skucha.
Pierwsze zdanie części I Kolumbowie.Rocznik 50: „Bunt i pokojowa walka „Solidarności” to jedyne, obok wielkopolskiego, polskie powstanie, które kończy się zwycięstwem” uświadomiło nam, że autor dotyka spraw poważnych.
Po lekturze książki klubowicze podkreślali, że pisarz w sposób bardzo bezpośredni obalił mit kryształowej "Solidarności". Pokazał, że bohaterowie, którzy obalali komunizm są zwykłymi ludźmi z normalnymi ludzkimi problemami.
I też o normalnych ludziach nasza klubowicza Cecylia Grzelka, napisała artykuł ”Marzenie strażnika”, który został opublikowany w naukowym wydawnictwie Muzeum Historycznego Skierniewic pt. „Rocznik Skierniewicki. Studia z dziejów miasta i regionu”. Promocja „Rocznik Skierniewickiego” miała miejsce 18.02.2023r. w. Muzeum Historycznym Skierniewic im. Jana Olszewskiego.
Artykuł powstał na kanwie rozmów autorki z tatą Franciszkiem Durą, nestorem legendy o pochodzeniu wsi Zapady, człowiekiem kochającym ziemię – ojcowiznę i rodzinną wieś Zapady. Opowiada o losach dziadka Jana, a przez ich pryzmat, przedstawia realia chłopskiego, księżackiego życia we wsi Zapady. Przytacza piękną legendę o powstaniu wsi Zapady, biorącej swoją nazwę od kościoła, który się zapadł, a właściwie zatopił, ponieważ dzisiaj na tym miejscu jest sadzawka, zasilana wodą z bijącego tam nieustannie źródła. Na potwierdzenie tego faktu, niektórzy ludzie słyszeli dzwony bijące w południe na Anioł Pański.
Kolejne spotkanie DKK już 14 kwietnia 2023r. będzie wiosennie i światowo za sprawą książki o abstrakcyjnym od jeszcze dla nas tytule” Gaumardżos” Anny Dziewit- Meller i Marcina Mellera. Przeniesiemy się do Gruzji, bo kto czyta, ten podróżuje. Kto czyta, zawsze wygrywa i skucha mu nie grozi.